Rak czai się na pracujących w nocy

Atakujące układ krwiotwórczy nowotwory, takie jak: białaczka i chłoniak mają charakterystyczne czynniki ryzyka, jednak w większości przypadków geneza choroby jest nieznana.

Próbując lepiej zrozumieć czynniki ryzyka, naukowcy niedawno zbadali związek między pracą na zmianie nocnej, a ryzykiem zachorowania na raka krwiotwórczego.

W dużym badaniu, opublikowanym w JNCI Cancer Spectrum, zinterpretowano dane z analizy stanu zdrowia pielęgniarek pracujących w USA. Uczestniczyło w nim ponad 120 tys. pielęgniarek w wieku od 30 do 55 lat. Podobne badanie wykonano w oparciu o ocenę zdrowia ponad 115 tys. pielęgniarek w wieku od 25 do 42 lat.

Naukowcy uznali, że pielęgniarki, które pracują przez długi czas w systemie rotacyjnej pracy nocnej (ponad 15 lat), są bardziej narażone na rozwój raka krwi.

W 2019 r. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem sklasyfikowała pracę nocną na zmiany jako prawdopodobny czynnik rakotwórczy. Poprzednie badania wykazały, że zaburzenia w funkcjonowaniu zegara biologicznego ma istotny wpływ na mniejszą odporność organizmu na choroby nowotworowe krwi.

Spekuluje się, że praca nocna może tłumić melatoninę, która reguluje sen i jest silnym przeciwutleniaczem (chroni komórki przed szkodliwymi wolnymi rodnikami).

Osoby pracujące przez lata na nocnej zmianie są bardziej skłonne do: starzenia się, mają wyższy wskaźnik masy ciała, wyższy poziom poboru energii, częściej palą i częściej stosują leki, mogące mieć uboczny skutek w postaci nieprawidłowego funkcjonowania systemu immunologicznego organizmu.

Istnieje wiele czynników zawodowych, środowiskowych, stylu życia i fizjologicznych, które mogą tłumaczyć związek między pracą nocną a większą częstością występowania raka krwiotwórczego.