COVID-19: Pacjenci bądźcie rozważni!

Naczelna Izba Lekarska chce, aby w katalogu obowiązków pacjenta wystąpił zakaz zatajania informacji o stanie zdrowia czy podawania informacji nieprawdziwych.
Medycy przekonują także, aby nie wykupować w aptekach leków w ilościach, które wystarczą na rok czy dwa. Leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe nie chronią przed zakażeniem i nie należy ich przyjmować „na wszelki wypadek”. Nie należy robić zapasów leków, które przyjmują osoby przewlekle chore. Jeśli ktoś jest przewlekle chory lub na stałe przyjmuje leki, to wystarczy, że utworzy zapas na najbliższe 3-6 miesięcy. Gromadzący leki na dłużej mogą sprawić, że medykamentów zabraknie dla innych.

Niestety pacjenci co i raz wymuszają na lekarzach wypisywanie leków, o których przeczytali w internecie, że ponoć mogą pomóc w ciężkim przebiegu zakażenia koronawirusem. To nieprawda, poza tym leki te mogą ratować zdrowie chorym, którzy cierpią na inne poważne dolegliwości.

To apel, ale są także sankcje.

Pacjent przebywający na kwarantannie, powinien też pamiętać, że nie może udać się do lecznicy. Powinien telefonicznie skontaktować się z sanepidem lub lekarzem np. POZ. Niesubordynacja może drogo kosztować w materialnym wymiarze, gdyż takiego pacjenta, według kodeksu wykroczeń, można ukarać grzywną w kwocie 5 tys. zł.
Nie koniec na tym, każdemu kto zataja informację o tym, że rozpoznano u niego chorobę zakaźną - grozi kara pozbawienia wolności do roku.