Efektywny prolog w walce z nowotworami

Ropidoksurydyna (5-jodo-2-pirymidynon-2-dezoksyriboza - IPdR) może być aplikowana doustnie w postaci kapsułki. Dopiero wewnątrz organizmu człowieka przekształca się w aktywny lek IUdR. Naukowcy udowodnili, że właśnie IUdR osłabia komórki rakowe i ułatwia ich późniejsze niszczenie za pomocą promieniowania.

Zespół, którym kierował dr Timothy Kinsella z Wydziału Radioterapii Onkologii w Warren Alpert Medical School of Brown University zaordynował lek 18 osobom z w różnym stadium rozwoju raka (nowotwory: przełyku, trzustki, wątroby i okrężnicy).

Uczestnicy eksperymentu otrzymywali dawkę proleku IPdR codziennie przez 28 dni (prolek jest uśpioną wersją leku, która staje się aktywna w procesie metabolizmu).

Podczas 28-dniowego leczenia uczeni stopniowo zwiększali dawki specyfiku. Mierzyli w tym czasie we krwi ochotników zarówno poziom proleku IPdR, jak i aktywnego IUdR, a także monitorowali uczestników pod kątem działań niepożądanych.

Wykazano, że IPdR jest bezpieczny do dawki 1200 mg dziennie przy 28-dniowej aplikacji. Wyniki prób wskazują, że dawka 1200 mg proleku zwiększała poziom czynnego leku we krwi w stopniu wystarczającym do osłabienia komórek rakowych przed radioterapią.

Naukowcy ocenili guzy 14 pacjentów z rakiem 54 dni po rozpoczęciu leczenia. Badania tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego ujawniły, że nowotwór zniknął całkowicie u jednej osoby, zmniejszył się o 30 proc. u trzech pacjentów i zatrzymał się w rozwoju w dziewięciu innych przypadkach.

U jednej osoby rozwinęła się infekcja i pacjent musiał przerwać leczenie.

Dr T. Kinsella komentuje wyniki badań: udało się sprawdzić, że kiedy pacjenci przyjmują IPdR w domu, przed leczeniem radiologicznym, poziom IUdR w ich krwiobiegu jest wystarczająco wysoki, aby promieniowanie było bardziej skuteczne w zabijaniu komórek nowotworowych.

Wykazano również, że dawka IPdR potrzebna do uzyskania terapeutycznych poziomów IUdR we krwi powoduje minimalne skutki uboczne.

- Ważne, że próba ta dotyczyła pacjentów z nawrotami choroby onkologicznej. Uczestnicy eksperymentu otrzymywali już wiele innych terapii przeciwnowotworowych - zauważa naukowiec.

- U nowo zdiagnozowanych pacjentów prawdopodobnie możemy bezpiecznie stosować wyższe dawki proleku i mieć większy wpływ na guzy - zauważa dr T. Kinsella.