Przeziębienie stopuje grypę i na odwrót

Ustalenie to może prowadzić do lepszego przewidywania epidemii przeziębień i grypy, a także do opracowania nowych sposobów kontroli rozprzestrzeniania się chorób - twierdzą brytyjscy naukowcy.

Dokonano pierwszego badania wystarczająco dużego, aby dostarczyć mocnych dowodów na interakcję między przeziębieniami a grypą. Badacze przeanalizowali 11 rodzajów wirusów w ponad 44 tys. próbkach pobranych od bez mała 37 tys. osób z ostrą chorobą układu oddechowego. U 35 proc. z nich zdiagnozowano wynik pozytywny na obecność wirusa, a tylko 8 proc. z tej grupy zostało zainfekowanych więcej niż jednym rodzajem wirusa.

Najbardziej znacząca interakcja miała miejsce między wirusami typu A a rinowirusami - będącymi przyczyną najpowszechniej znanej choroby, jaką jest przeziębienie, natomiast rzadko powodują objawy zapalenia dolnych dróg oddechowych. Modelowanie komputerowe wykazało, że koegzystencja obu rodzajów mikrobów jest utrudniona.

Według badania, opublikowanego 16 grudnia 2019 r. w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences, pacjenci z grypą A byli o około 70 proc. mniej narażeni na zarażenie rinowirusem niż pacjenci zarażeni innymi typami wirusów.

- Jedną z uderzających prawidłowości, wynikających z naszych badań, jest spadek liczby przypadków nieżytu nosa, który jest zwykle spowodowany łagodnym pospolitym wirusem wywołującym przeziębienie, występującym zimą, mniej więcej w czasie, gdy zwiększa się aktywność grypy - powiedziała autorka projektu doc. Sema Nickbakhsh z Medical Research Council - University of Glasgow Centre for Virus Research w Wielkiej Brytanii.

- W ten sam sposób, w jaki dzikie zwierzęta rywalizują o jedzenie prawdopodobnie wirusy, atakujące drogi oddechowe, konkurują o zasoby zapewniające im egzystencję. - Cały czas badamy różne wirusy konkurujące o komórki w celu zainfekowania organizmu - powiedziała Sema Nickbakhsh.