Operacje dłoni w pełnej świadomości

Zamiast uśpienia stosuje się zastrzyki zawierające środki znieczulające miejscowo i adrenalinę, która ma za zadanie obniżyć w operowanym obszarze ciśnienie krwi. Adrenalina działa podobnie jak opaska uciskowa, zamykając naczynia krwionośne w operowanej dłoni.

Podczas zabiegu pacjenci są przytomni, mogą mówić - i jeśli chcą - nawet obserwować, co się dzieje w trakcie operacji.

W przeciwieństwie do zabiegów wykonywanych w warunkach znieczulenia ogólnego, pacjenci, którzy pozostają przytomni podczas operacji, mogą wrócić do domu w ciągu godziny po interwencji chirurgicznej.

Podczas pandemii COVID-19 przeprowadza się coraz więcej tego typu operacji dłoni, ponieważ pozwoliły one chirurgom na kontynuowanie zabiegów nawet w obliczu niedoborów personelu i niewystarczających zasobów szpitali.

Matthew Gardiner, konsultant chirurg plastycznej w szpitalu Wexham Park w Slough, mówi: pandemia koronawirusa przyspieszyła stosowanie tej techniki z dnia na dzień. Chirurdzy przyjęli zmianę. Wspaniałą rzeczą jest to, że znieczulenie miejscowe nie wymaga żadnego specjalnego szkolenia.

Tradycyjna metoda chirurgii rąk, wykorzystująca znieczulenie ogólne, wymusza stosowanie opaski uciskowej owiniętej wokół operowanej kończyny w celu wywarcia nacisku a w konsekwencji odcięcia przepływu krwi. To ogranicza krwawienie do minimum, umożliwiając chirurgom przeprowadzanie zabiegu.

- Opaska uciskowa może jednak obciążać zdrową tkankę, a w niektórych przypadkach powodować uszkodzenie nerwów i mięśni. W tej sytuacji czas stosowania ucisku nie powinien być dłuższy niż dwie godziny - mówi Gardiner.

Po zabiegu w znieczuleniu miejscowym przepływ krwi wraca do naturalnego poziomu po kilku godzinach, nie dochodzi przy tym do uszkodzenia tkanek. Technika ta jest idealna przy zabiegach naprawy ścięgien, złamań dłoni lub innych urazów, ale może być również stosowana w przypadku typowych problemów z dłońmi, takich jak zespół cieśni nadgarstka.

Chociaż niektórzy pacjenci obawiają się pozostania w stanie czuwania podczas operacji, Gardiner twierdzi, że może to być bardzo relaksujące doświadczenie. - Niektórzy pacjenci słucha muzyki i zasypia - dodaje.