Mocz demaskuje alergie

Do powszechnie stosowanych testów alergicznych skórnych i z krwi niebawem dołączą kolejne, wykonywane na podstawie analizy moczu.

Każdy, kto kiedykolwiek został poddany testowi na alergie przekonał się, że nie jest to przyjemna procedura, zwłaszcza jeśli zdarzy się być uczulonym na kilka różnych substancji. Nakłuwanie skóry niewielką ilością alergenu może być utrapieniem, szczególnie gdy pojawia się swędząca, zaczerwieniona zmiana - znak uczulenia na określoną substancję.

Od dawna wiadomo, że na podstawie analizy moczu można określić, czy badana osoba ma alergię na konkretną substancję. Dotychczas jednak ten sposób ustalania rodzaju i poziomu uczulenia nie był precyzyjny. Ważniejsze jednak było to, że z moczu nie umiano określać wielu reakcji alergicznych.

Naukowcy z University of Saskatchewan, którymi kierował dr  Darryl Adamko analizowali próbki moczu ochotników uczulonych m.in. na pyłki ambrozji (przed i po podaniu alergenu). W trakcie eksperymentu u badanych osób oceniano nasilenie objawów alergicznych (katar, przekrwienie błony śluzowej nosa, świąd nosa, kichanie).

Dokładna analiza próbek moczu pozwoliła naukowcom na opracowanie zestawu biomarkerów, które są swoistymi znacznikami i dowodami na wchłonięcie toksyny do organizmu.

Określono profil, składający się z jedenastu metabolitów, tworząc rodzaj biochemicznego „odcisku palca” wskazującego na reakcje alergiczne.

W wyniku pomiaru stężenia metabolitów w moczu, naukowcy mogli określić stopień alergii.

Czy badanie moczu zastąpi testy skórne? - Tak, mam nadzieję, że to niebawem nastąpi - napisał dr Darryl Adamko, główny autor artykułu, w mailu do American Council on Science and Health.

Nadzieja jest odpowiednim stanem, gdyż - póki co - pewności nie ma.

Po pierwsze, wprowadzanie alergenu do organizmu, poprzez wąchanie np. uczulających pyłków może dla osoby chorej nie być przyjemnym doznaniem. Alergicy prawdopodobnie będą zatem preferować testy skórne.

Po drugie, za pomocą testów skórnych bez problemu można ocenić reakcję osoby na kilkadziesiąt alergenów jednocześnie, w badaniu moczu - jak na razie - taka kompleksowa ocena nie jest możliwa.

Za analizą moczu może natomiast przemawiać koszt diagnozy, wielokrotnie niższy od tego, jaki się wiąże z dotychczas stosowanymi metodami.