Czy talk powoduje raka jajnika?

Niektóre osoby używają proszku w okolicy genitaliów - w celu zmniejszenia wilgoci, tarcia lub zapachu. Większość produktów w proszku zawierają talk.

Kilka tysięcy kobiet złożyło pozwy przeciwko producentowi zasypki dla niemowląt w związku podejrzeniami, że środek do pielęgnacji dzieci doprowadził do rozwoju raka jajnika u kobiet.

W najobszerniejszym - jak dotychczas - badaniu Katie O'Brien z Chronic Disease Epidemiology Group w National Institute of Environmental Health Sciences (część Narodowego Instytutu Zdrowia USA) starali się rozwikłać ten problem.

- Wcześniejsze badania wskazywały na możliwy związek pomiędzy stosowaniem zasypki w okolicach narządów płciowych a rakiem jajnika – podała Katie O'Brien.

Badanie opisano w czasopiśmie JAMA.

Do analizy wykorzystano wyniki czterech badań kohortowych dotyczących zdrowia kobiet. - Według naszej wiedzy są to jedyne badania, które gromadziły dane na temat stosowania telko w okolicach narządów płciowych - wyjaśnił O'Brien.

Objętych badaniem zostało 252 845 kobiet. Spośród nich 39 proc. przyznało, że używało proszku w okolicy narządów płciowych, z czego 10 proc. stwierdziło, że używa takich produktów przez długi czas. W badaniu zdiagnozowano 250 577 kobiet bez raka jajnika i 2168 kobiet z rakiem jajnika (w okresie obserwacji).

O'Brien obliczyła szacunkowe ryzyko zachorowania na raka jajnika w wieku 70 lat w grupie, która stosowała talk.

- W tej analizie nie stwierdzono statystycznie istotnego związku pomiędzy użyciem proszku w okolicy narządów płciowych a ryzykiem raka jajnika - piszą autorzy opracowania.

Autorzy zalecają ostrożność: badanie mogło nie mieć wystarczającego materiału badawczego, aby móc zidentyfikować niewielki wzrost ryzyka. - Mimo, że jest to największe jak dotąd badanie, nie było wystarczająco duże, aby wykryć niewielką zmianę ryzyka raka jajnika, który jest dość rzadkim nowotworem.

- Gromadzenie takich danych zajmie wiele lat, a biorąc pod uwagę niski wskaźnik użycia talku przez kobiety, może nie być właściwie wykonane – uważa dr Dana R. Gossett z Wydziału Położnictwa, Ginekologii i Nauk o Rodzinie na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco.