Drink sercu nie dopomoże

Wcześniejsze badania sugerowały, że umiarkowane spożycie alkoholu, np. raczenie się lampką koniaku zmniejsza ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo - naczyniowych. Tymczasem według nowych ustaleń naukowców picie alkoholu, nawet z umiarem, może zwiększyć ryzyko rozwoju nadciśnienia krwi.

Wyniki tego badania zostały przedstawione podczas naukowego 68. kongresu American College of Cardiology. Analizą objęto 17 059 dorosłych Amerykanów, którzy w latach 1988 - 1994 wzięli udział w badaniu stanu zdrowia i odżywiania (NHANES).

Osoby te poproszone zostały o określenie w kwestionariuszach upodobań związanych z piciem alkoholu (w badaniach założono, że jeden standardowy napój zawiera ok. 0,6 płynnych uncji czystego alkoholu). W trakcie sześciu lat trwania projektu personel badawczy co kilka tygodni mierzył uczestnikom ciśnienie krwi w ich domach lub w mobilnych centrach diagnostycznych.

Naukowcy stwierdzili, że osoby, które spożywały od 7 do 13 napojów alkoholowych tygodniowo, były o 53 proc. bardziej narażone na nadciśnienie w porównaniu do osób niepijących.

Z kolei u uczestników badania, którzy pili po 14 drinków tygodniowo - zdiagnozowano o 69 proc. częstsze przypadki występowania nadciśnienia.

Naukowcy uzyskali podobne wyniki zarówno w przypadku mężczyzn, jak i kobiet.

Prowadzący badania korygowali je o szereg czynników mogących mieć wpływ na wartość ciśnienia krwi. Były to  m.in. wiek, przebyte choroby, aktywność fizyczna, stres, zwyczaje żywieniowe, a nawet dochody pieniężne.

Autor badania, dr Amer Aladin, reprezentujący Wake Forest Baptist Health, zwraca uwagę na fakt, że należy pamietać i o tym, iż czerwone wino ma działanie przeciwzapalne, co może pozytywnie wpływać na stan serca. W jego przekonaniu ważne jest także to czy, a jeżeli tak, to jaki posiłek spożywa się wraz z drinkiem. 

Precle, orzeszki ziemne i inne przekąski, które zazwyczaj towarzyszą spożywaniu alkoholu, z reguły zawierają w sobie znaczną ilość soli - zastrzega dr Evelina Grayver prowadząca ośrodek chorób wieńcowych w North Shore University Hospital w Manhasset (New York). Same tylko przekąski mogą być przyczyną powstania nadciśnienia.

Zaangażowany w badania dr Gregory Marcus, dyrektor naukowy Wydziału Kardiologii na Uniwersytecie California (San Francisco) powiedział, że nie zdziwił go wynik analiz wskazujących na to, iż nawet umiarkowane spożywanie alkoholu wystarcza do podniesienia ciśnienia krwi, aczkolwiek zastrzegł, iż w konkretnych przypadkach umiarkowane picie może być korzystne dla zdrowia niektórych ludzi.