Warsaw Medical Center: otoczenie ma znaczenie

Każdy, kto przekroczy próg Warsaw Medical Center otulony zostanie dyskretnym, ledwie słyszalnym dźwiękiem relaksującej muzyki poważnej (zaznaczmy, że WMC uiszcza wszystkie należne twórcom opłaty!). Wysublimowanym motywom muzycznym towarzyszy delikatny aromat, kojarzący się z chwilami relaksu w bezpiecznych warunkach sanus-per-aquam (spa). Każde miejsce, na które pada wzrok zapewnia relaks dzięki przemyślanemu zastosowaniu w praktyce idei kultowego architekta Oscara Niemeyera, który z niezachwianą wiarą głosił, że „mniej znaczy więcej”.

W ten sposób na zmysły każdego z gości Warsaw Medical Center, a więc na jego wzrok, słuch i powonienie oddziałują relaksujące bodźce. Czy tego typu impulsy są rzeczywiście aż tak ważne, gdy celem wizyty nie jest przecież chęć obcowania z doznaniami natury estetycznej? Czy w ogóle pacjent, mający konkretny problem zdrowotny, powinien zwracać uwagę na takie szczegóły?

Mówi Andrzej Sawoni dyrektor do spraw medycznych WMC

Otocznie wykreowane w Warsaw Medical Center ma do spełnienia bardzo konkretny cel. Powinno obniżyć poziom stresu, który – czy chcemy tego, czy nie – w sposób naturalny towarzyszy każdemu podczas wizyty u lekarza.

Nie chodzi zatem o to, aby osoby leczące się w WMC epatować czymś na co od razu zwracałyby uwagę. Wręcz przeciwnie, uważamy, że miła, wyciszająca atmosfera nie może tworzyć bodźców przekraczających próg podświadomej akceptacji.

To o czym teraz mówię jest absolutnym tłem. Najbardziej zależy nam na tym, żeby pacjent czuł wsparcie ze strony pracowników WMC, którzy jako pierwsi witają każdego gościa. To jest ważne, gdyż właśnie ich praca stanowi niejako wizytówkę atmosfery, w jakiej chcemy, aby przebiegał cały proces leczenia. I znowu nie chodzi o anegdotyczne już „wsparcie”, narzucane klientom przez osoby zatrudniane w sieciowych perfumeriach. Naszym zadaniem jest odgadnięcie oczekiwań pacjenta. Pamiętamy, że tam gdzie jest nadszarpnięte zdrowie, pojawiają się często z jednej strony: onieśmielenie, apatia, przygnębienie, ale z drugiej mamy także do czynienia z podwyższonym ryzykiem powstania sytuacji konfliktowych.

Trzeba dyskretnie zaoferować pomoc, ośmielić uśmiechem, ale i stonować ciepłym tembrem głosu. W trakcie każdej, chociażby najkrótszej rozmowy z pacjentem - nasi pracownicy zdają na swój użytek mini test z psychologii.

Staramy się, aby każdy pacjent WMC mógł korzystać z maksymalnie dyskretnych warunków oczekiwania na wizytę w gabinecie. Czas ten próbujemy umilić oferując lekturę czasopism, częstując kawą bądź herbatą, aczkolwiek naszym głównym zadaniem jest takie zorganizowanie pracy w WMC, aby czas spędzony u nas przed wizytą był skrócony do absolutnego minimum.

W przypadku takiej lecznicy jak WMC, z którą współpracują tylko najwyższej klasy specjaliści i którzy raz za razem konsultują skomplikowane przypadki medyczne - zadanie to nie należy do najłatwiejszych. Tak, czy inaczej staramy się w każdej sytuacji zapewnić maksymalny komfort leczonym u nas pacjentom.